A business card website is not enough. What can a small, local business do to increase sales?
Strona wizytówka to podstawowe narzędzie proponowane przez sprzedawców. Można znaleźć na niej podstawowe informacje o: firmie, ofercie, oraz formie kontaktu. Tego typu strona to jeden z prostszych sposobów na poinformowanie klientów o istnieniu i zakresie działania firmy. Na stronę wizytówkę często decydują się małe, lokalne firmy. Czy słusznie? Może okazać się, że to za mało.
What should a business card website be like?
Strona wizytówka powinna być schludna i przejrzysta. Potencjalny klient, który ją odwiedza, powinien otrzymywać od razu wszystkie niezbędne informacje np. godziny otwarcia, listę usług, dane do kontaktu itd. W przypadku takiej strony można wyróżnić dwa czynniki, które w głównej mierze wpływają na jej jakość. Mianowicie:
konwersja na lead - czyli procent odbiorców kontaktujących się w sprawie oferty,
bounce rate - ilość odbiorców, która nie podjęłą żadnej interakcji ze stroną po jej załadowaniu.
A business card website is not enough to make your business successful
Większość stron wizytówek nie spełnia swojego zadania. Najczęściej jest to spowodowane przez rezygnację z jakichkolwiek działań promocyjnych. Wielu przedsiębiorców sądzi bowiem, że strona wypromuje się sama, a po jej publikacji po prostu ją porzuca. Kolejnym błędem jest postawienie na efektowny wygląd strony kosztem jej czytelności.
Kolejnym problemem jest brak pomysłowości osób, które tworzą tego typu strony. Najczęściej jednak problem jest znacznie głębszy. Strona wizytówka może nie być odpowiednią formą dla konkretnego przypadku. Poniżej zaprezentuję kilka przykładowych problemów oraz zaproponuję sposób ich rozwiązania.
Example 1: Professional services company
The company offers specialised furniture restoration services. An interview of a few minutes with the client is needed to quote for the service. The company has a business card page with a 'Valuation' tab, which includes a long article on factors affecting the price and a telephone number for contact. The company spends a large budget on paid advertising, which brings very few leads (few people call). The bounce rate is low while the number of visits is high.
Issue:
Klienci nie otrzymują informacji, których potrzebują. Powszechnym zjawiskiem jest awersja do kontaktu osobistego. Jednocześnie niezbędnych informacji nie da się uzyskać od klienta poprzez formularz kontaktowy. Teoretycznie klient otrzymuje wszystkie informacje niezbędne do wyceny z artykułu, jednak specjalistyczny charakter usługi odwodzi go od próby własnej analizy.
Solution:
Kalkulator/kreator dla klientów. Na stronie zamiast gotowej wyceny zaprezentujemy prosty formularz z jednym pytaniem zamkniętym. Po naciśnięciu przycisku “dalej - do wyceny”, prezentujemy po jednym pytaniu na stronę. Gdy pytanie wymaga podania wartości liczbowej, prezentujemy suwak od ustawiania wartości. Na samym końcu prosimy klienta o podanie danych kontaktowych i zgodę na kontakt marketingowy z informacją, że wycena zostanie przekazana jako załącznik w mailu.
Justification:
1. Kontakt telefoniczny nie jest wymagany. Osoby, które za nim nie przepadają, chętniej zdecydują się na przejście przez cały proces.
2. Klient nie jest przytłoczony liczbą pytań, na które musi odpowiedzieć. Ścieżka działania jest prosta i przejrzysta.
3. Trwale pozyskujemy kontakt do klienta. Nawet jeśli nie zdecyduje się on na usługę teraz, to można ponowić z nim kontakt za jakiś czas.
4. Na podstawie historii sesji klientów otrzymujemy informacje o tym, jakie aspekty oferty mogą być dla klientów kłopotliwe.
5. Sprzedawcy mają wstępnie zebrane informacje. Dzięki temu mogą stworzyć ofertę dla klienta jeszcze przed podjęciem z nim pierwszego kontaktu.
Przykład 2: Studio fryzur, które reklamuje się na lokalnym rynku
Studio fryzur reklamuje swoje usługi na lokalnym rynku - głównie za pomocą ulotek. Ma również prostą stronę internetową oraz profil na Facebooku. Ruch na stronie jest minimalny - głównie ze względu na brak jakiejkolwiek płatnej promocji. Strona na Facebooku działa prawidłowo, regularnie pojawiają się na niej zdjęcia z przykładami wykonanych usług.
Issue:
Działania internetowe są zaniedbane. Nie pozwalają na wykorzystanie potencjału promocyjnego i nie wykorzystują cyklicznego charakteru usługi.
Solution:
Kalendarz rezerwacji online na stronie internetowej. Klient poprzez stronę internetową może zarejestrować się na konkretną usługę np. strzyżenie męskie, wybierając z kalendarza dostępne terminy oraz fryzjera. Do zrobienia rezerwacji wymagane jest pozostawienie adresu email (z opcjonalną rejestracją poprzez Facebook) oraz numer telefonu.
Na godzinę przed terminem rezerwacji klient otrzyma powiadomienie SMS z przypomnieniem o swojej wizycie. Godzinę po wykonaniu usługi do klienta przyjdzie kolejny SMS - tym razem z prośbą o zrobienie selfie i opublikowanie go na swoim profilu wraz z oznaczeniem studia. W zamian za to otrzyma on 10% zniżki na następną usługę.
Po wybranym czasie od ostatniej wizyty (np. miesiąc od ostatniego strzyżenia męskiego). Wysyłamy sms/mail z pytaniem, czy klient chce zarejestrować się ponownie np. na tę samą godzinę. Wiadomość będzie zawierać link do strony, na której można dokonać ponownej rejestracji mobilnej - wszystkie pola będą już wstępnie uzupełnione (godzina, fryzjer itp.) na podstawie wcześniejszego wyboru.
Dla każdego klienta, który chce skorzystać z 10% zniżki, przed zastosowaniem rabatu sprawdzamy automatycznie, czy klient wykonał wymaganą akcję (udostępnienie selfie).
Justification:
1. Podnosimy pulę powracających klientów.
2. Liczba udostępnień i treści na profilu Facebook rośnie, dzięki zastosowaniu akcji promocyjnej.
3. Dla klientów, którzy wolą tradycyjną metodę rezerwacji dalej pozostawiamy opcję rezerwacji przez telefon.
4. Pracownicy nie są aż tak bardzo zaangażowani w proces rejestracji.
Przykład 3: Lokalny sklep zoologiczny specjalizujący się w rybach akwariowych
Sklep nie prowadzi sprzedaży internetowej, ale ma stronę wizytówkę, realizuje głównie sprzedaż stacjonarną, ale wspiera się opcją sprzedaży “tylko przy odbiorze” na platformie Allegro. Strona wizytówka zawiera nie aktualizowane informacje o bieżącym asortymencie. Pracownicy nie mają czasu na wprowadzanie aktualizacji. Klienci dzwonią z pytaniem o dostępność poszczególnych gatunków ryb. Sklep prowadzi program lojalnościowy.
Issue:
Firma nie wykorzystuje potencjału rynku hobbystycznego, czyli: powracającej natury klienta, chęci dzielenia się wiedzą i potrzeby zdobywania wiedzy.
Solution:
Portal internetowy dla hodowców, z możliwością dzielenia się zdjęciami własnych akwariów (z ustrukturyzowaną informacją odnośnie do ryb, akcesoriów i rozmiaru zbiornika). Użytkownicy mają możliwość komentowania i oceniania akwariów innych zbiorników, a także możliwość składania próśb o konkretne rzadkie gatunki.
Każdy użytkownik, który zamieszcza zdjęcia i komentarze, nagradzany jest punktami lojalnościowymi na swojej karcie. Dodatkowo na portalu pojawiają się aktualizowane codziennie zdjęcia zbiorników sklepowych.
Firma dzięki szczegółowym informacjom odnośnie do stanu akwariów klienta stosuje mocno spersonalizowane oferty produktowe wysłane na adres e-mail.
Justification:
1. Działania promocyjne są powiązane z lokalną społecznością hobbystów.
2. Spersonalizowane oferty są znacznie skuteczniejsze niż ogólne działania promocyjne.
3. Klienci otrzymują powiadomienia o rzadkich gatunkach ryb, o które prosili.
Działania wykraczające ponad standardową stronę wizytówkę powinny być dobrze dostosowane do specyfiki danej branży oraz asortymentu firmy. Z tego powodu każdorazowo proponuję szeroką analizę problemu, zamiast standardowego działania poprzez wizytówkę lub sklep internetowy.
Obecnie, aby wyróżnić się na tle konkurencji ze swoimi działaniami promocyjnymi, należy działać niestandardowo. Internet umożliwia szybki dostęp do dużej bazy klientów, ale oznacza też większą niż wcześniej konkurencję.
Zachęcam Cię do skorzystania z bezpłatnej konsultacji. Podejdę do Twojego biznesu tak, jak na wymienionych przykładach - profesjonalnie i indywidualnie. Dostosuje swoje rekomendacje tak, aby przyniosły, jak najlepsze rezultaty. Jestem specjalistą IT, dlatego mogę zaproponować nietypowe funkcjonalności, które mogły umknąć typowej analizie marketingowej.